Hitem ostatnich lat jest strona, która pomaga znaleźć nocleg w domu osób mieszkających w kraju do którego się wybieramy. Dzięki temu mamy też styczność z autentyczną kulturą, możemy na własne oczy zaobserwować jak żyją i zachowują się rdzenni mieszkańcy danego kraju. Nierzadko jesteśmy zaskoczeni, jak bardzo nasze wyobrażenia różnią się od rzeczywistości. Takie spotkanie można też wykorzystać do nauki nowego języka, co będzie atrakcyjnie wyglądać obok wpisu na temat podróżowania w naszym curriculum vitae.
Losowe artykuły:
Gertrude Saddle. Piękno Fiordlandu.
Ostatnie dni spędziłam na szlaku Milford Track. Wiele się podziało. Skończyłam ten szlak prawie cała i prawie zdrowa 🙂
Po 4 dniach bez prysznica w końcu mogłam sobie pofolgować, stojąc… i stojąc, pod strumieniem gorącej...
Rotorua. Polka z rąk do rąk
Poprzednią noc spędziłam u Jenny i Bryana. Było miło. Przegadaliśmy parę godzin o wszystkim. Oni próbowali mi przybliżyć Nową Zelandię a ja im przybliżałam polską ‚egzotykę’. Rano po śniadaniu Jenny zabrała mnie do sklepu...