Coraz większą uwagę przykładamy do rozwoju osobistego. Nie mówię tutaj o uczęszczaniu na spotkania z osobami trudniącymi się motywowaniem innych. Jest to efekt krótkotrwały, płacisz dużą kasę, słuchasz jak dążyć do sukcesu i samorealizacji, wychodzisz i jesteś przepełniony radością i chęcią walki na kilka godzin, może kilka dni. Po jakimś czasie ta bańka jednak pęka i pozostaje ci rozczarowanie. Pytasz czemu znowu ci się nie udało. Powiem ci co najbardziej kształci – podróże. Nie propaguję hasła – rzuć wszystko, spakuj się w plecak i zwiedzaj świat, jedź ratować biedne dzieci w Afryce, udaj się na wolontariat do Indii by poznać inne kultury. Podróże nie oznaczają rezygnacji z normalnego życia, a posiadanie pracy na cały etat nie musi być przeszkodą. Na popularności zyskują krótkie weekendowe wypady nazywane z angielskiego „city break”. Nie ruszaj od razu za granicę, w Polsce również mamy miasta godne zwiedzenia, chociażby nasza piękna stolica, a atrakcje turystyczne Warszawy są niezliczone. Możesz zaplanować różne trasy- dla poszukiwacza przygód, dla odkrywcy nowych smaków, dla historyka czy naukowca. Nie będziesz zawiedziony, a koszty będą zaskakująco niskie. Wystarczy śledzić strony internetowe popularnych przewoźników i chwytać nadarzające się okazje. Nie zwlekaj – ucz się podróżując.