Ile razy słyszeć można pytanie: którego dziś mamy? Sięganie po telefon, który zawsze mamy przy sobie, jest jakimś wyjściem. Najlepiej jednak zaopatrzyć się w tradycyjny kalendarz. Bardzo dobrym i wygodnym rozwiązaniem są kalendarze z widocznymi od razu trzema miesiącami. Łatwo można się odnaleźć w gąszczu terminów i planów. Indywidualne kalendarze trójdzielne pozwalają dodatkowo na umieszczenie takiego zdjęcia, jakie nam odpowiada. Może to być zdjęcie rodziny, zwierzaka, krajobrazu czy logo firmy. Oprócz tego można zażyczyć sobie oznakowanie specjalnych i ważnych dla nas dat. Kalendarze takie są pewnikiem dla wszystkich zapominalskich – jedno spojrzenie i już pamiętamy o kontroli, rocznicy, urodzinach czy dacie wizyty u lekarza. Tego typu kalendarze świetnie sprawdzają się zarówno w domach, jak i w biurach. Koszt takiej wygody jest naprawdę niewielki a funkcjonalność ogromna! Warto zaopatrzyć się w taką „ściągę” i jednym spojrzeniem orientować się co jest na tapecie. Kalendarze nie muszą być nudne!
Losowe artykuły:
Wellington i Te Papa tu się nie nudzisz
Przeżyłam poprzednią noc 🙂 Do końca nie wiedziałm czego się spodziewać w domku jak z horroru, ale wszystko skończyło się dobrze. Poprzedni dzień cały był … no cóż dziwny. Najfajniejsze było ekstremalne nawożenie pastwisk...
Mt Taranaki, wulkan zdobyty.
Najwyższy szczyt Nowej Zelandii, Mt Cook, był moim ostatnim przystankiem na Południowej Wyspie. Kolejny cel to Północna Wyspa i wulkan Taranaki.
Od tej chwili rzeczy będą działy się szybko. Czas ucieka, więc nie pozostaje mi...